Naturbageriet Sattva – nieprzypadkowe odkrycie na Gamla Stan
Fika | Sztokholm moimi oczami
Na Naturbageriet Sattva trafiłam szwendając się nieco oddalonymi od rynku uliczkami Gamla Stan. To maleńka piekarnio-kawiarenka u wlotu ulicy Stora Nygatan, pod numerem 6.
Było już późne popołudnie i mój organizm domagał się kawy. Przez ogromne okno dostrzegłam niezłej klasy ekspres, co od razu zachęciło mnie do wejścia. Wewnątrz są zaledwie trzy nieduże stoliczki z krzesłami i długi bar, przy którym można usiąść.
Nigdy nie ma tu więc tłoku, choć rzadko bywa pusto. Można tam spotkać zarówno mieszkańców wpadających po świeże wypieki i na szybką kawę przy barze, jak i przemierzających Gamla Stan turystów, którzy zeszli z utartych szlaków. To miejsce ma swój urok i doskonałe wyroby piekarnicze, w tym całą gamę wegetariańskich i wegańskich tart, pierożków i ciast.
Oprócz pysznej kawy, można napić się tam pysznej, ekologicznej herbaty Yogi Tea lub PUKKA, a także zakupić kilka wybranych ekologicznych, organicznych produktów (herbaty, miód, dżem, własnej produkcji makarony, soki).
Sattva to mała firma rodzinna i naprawdę czuć tu rodzinna atmosferę. To zdecydowanie miejsce, gdzie najważniejsza jest jakość. Produkty są starannie wyselekcjonowane, cieszących się największym zainteresowaniem wyrobów piekarniczych może zabraknąć, jeśli zjawicie się tam za późno, za barem czeka sympatyczna i miła obsługa. Podobni mi wielbiciele orientalnych smaków o profilu wege i vegan oraz maniacy doskonałej kawy pitej w kameralnym zaciszu powinni tam zajrzeć, gdy błąkając się po Gamla Stan zamarzą o filiżance aromatycznego napoju i orientalnej przekąsce.